sobota, 16 lipca 2016

Prolog

No więc zaczynamy...  Mam nadzieję,  że prolog Ci się spodoba. Jeśli przeczytasz - skomentuj, to bardzo motywuje!😘

Życie... Tak wiele znaczeń kryje się pod tym jednym słowem. Życie to szczęście,  marzenia, uśmiech, ale także smutek,  ból i tęsknota. Co robić,kiedy Ty już nie możesz nic tylko odszukać siebie w tych zmianach? Pogodzić się z nimi czy może jednak spróbować zawalczyć o to co było i o to co się tak bardzo kochało? Właśnie los daje Nam szansę, ale też możliwość dokonania wyboru,  bowiem to właśnie my możemy tego wyboru dokonać...
                                             -^^- 
Był piękny, słoneczny dzień. Stała w ogrodzie z twarzą skierowaną w stronę słońca.  W ręku trzymała swój ulubiony kubek w kolorze mietowym z którego od czasu do czasu popijała gorącą kawę. Tak stojąc rozmyślała. Zastanawiała się czy dobrze zrobiła, że w ostatniej chwili nie sprzedała domu. Ale właściwie to...do kogo on należał w chwili obecnej?  Co prawda  Witek się wyprowadził zostawiając byłej żonie i synkowi dom. On zaś, wynajął  mieszkanie w pobliżu, aby mimo wszystko być blisko z dzieckiem. A Lena... czuła się dziwnie będąc sama z Felkiem w za dużym - jak uważała mieszkaniu. Starska myślała  jakim sposobem jej życie mogło się obrócić o 180 stopni. 
                                                 -^^-

Jednak nie tylko u rodziny Latoszków wszystko się odwróciło...
Radwan,niby twardy mężczyzna,  ale jak się okazało tylko na zewnątrz.  W środku był bardzo wrażliwym człowiekiem, ale okazywał to niewielu osobom.  Nie radził sobie ze swoją sytuacją.  Najpierw utrata żony i córeczki,  potem praca w Leśniej Górze, spotkanie Gawryły oraz romans z Haną... Teraz jeszcze Sylwia. Ta kobieta spodobała się mu od samego początku.  Urocza,  ale i silna Pani neurochirurg sama także przeszła bardzo wiele.  Padaczka i zdrady męża. Czy po operacji jaką przeszła kobieta Radwan i Mróz będą mieli jakiekolwiek szanse...? 

4 komentarze:

  1. Kochana Natalko

    Jestem wielką fanką ,,na dobre i na złe" tak więc kiedy otworzyłam ten blog to bardzo mnie on zainteresował. Według mnie piszesz dobrze, ale musisz:
    1. Sprawdzać dokładniej teksty żeby nie było w nich błędów i literówek (czyt. Ostatni akapit ,,Ta khobieta")
    2. To będzie bardzo subiektywne, ale popatrz na różnicę- ,,Stała w ogrodzie z twarzą skierowaną w stronę słońca. W ręku trzymała swój ulubiony kubek w kolorze mietowym" czy
    Stała w ogrodzie z twarzą skierowaną w stronę słońca. W ręku trzymała swój ulubiony miętowy kubek. Moim zdaniem ta druga wersja brzmi trochę lepiej, ale jak już mówiłam jest to bardzo subiektywne.

    Kochana Natalko wiem, że będę często zaglądać na ten blog bo czuję, że będzie bardzo fajny. Trzymaj tak dalej.

    Powodzenia ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo😉 Bardzo dziękuję, jak tylko znajdę czas to poprawię prolog zgodnie z twoją sugestią. Za "powodzenia" póki co nie dziękuję 😊 Miłego dnia!! 😄

      Usuń
  2. Mi się bardzo podoba. Jeśli chodzi o błędy ortograficzne no cóż czasem się zdarzają ( tak jak mi :) ale postaraj się ich unikać. Również bardzo kocham na dobre i złe i bardzo podoba mi się wstęp. Będę często zaglądać na twój blog :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😘 Miłego popołudnia!
      Pozdrawiam 😉

      Usuń